Kobieta, która prowadzi satysfakcjonujące życie seksualne, od razu zauważa duże korzyści. Znajdują one odzwierciedlenie w jej dobrym samopoczuciu, wzmocnieniu skutecznych więzi i poczuciu własnej wartości. Z drugiej strony brak seksu u kobiety oraz seksualne niespełnienie mogą mieć negatywne konsekwencje. Zwiększony stres. Kobiety
Zobacz 11 odpowiedzi na pytanie: Czy jestem uzależniona od seksu? Uwaga! Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych. Jeśli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.
Tym razem zdradziła, że nie wyobraża sobie życia bez wibratora. "Jestem uzależniona od wibratora. Mam dużo takich zabaweczek. Ale nie będę wam pokazywały wszystkich. Jak mnie ładnie poprosicie to może zrobię o tym filmik. Uważam, że takie zabawki powinna mieć każda kobieta, zwłaszcza ta, która uzależniona od seksu.
Według dr Roba Weissa specjalisty od uzależnień seksualnych, na którego badania powołuje się "Dziennik", 20 proc. amerykańskich seksoholików stanowią kobiety. Według Weissa liczba ta wciąż rośnie. Kobiety nie mówią wprost o swoim uzależnieniu od seksu.
3. Zmieniasz się w kogoś innego. Nie myśląc o tym, kim naprawdę jesteś, zmieniasz się, by dopasować się do jego kryteriów. Uzależnionych od miłości często przyciągają mężczyźni
Staraj się nie nakręcać. Dbaj o pogodę ducha słowami modlitwy: „Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.”. Z reguły większość osób myśli, że walczyć z uzależnieniem należy przy pomocy
Brak konsekwencji w egzekwowaniu ustalonych zasad będzie się mścił w każdym związku. Wielokrotne przebaczanie, zaczynanie od nowa, gdy groziłaś nie raz, że spakujesz się i wyprowadzisz, gdy on znów nie poszedł na terapię, uczyni cię osobą niewiarygodną, z którą partner nie będzie się liczył. 10. Nie musisz trwać mimo wszystko
Nawet na małą uwagę by zmniejszyła dawkę do 1 piwa dziennie lub piła co drugi dzień zareaguje nerwowością, wybuchem złości. Jeśli jesteś naprawdę wolny od uzależnienia od pornografii to zaprzestanie jej oglądania na miesiąc czy dwa przyjdzie Ci z łatwością. Ale dobrze wiem, że może być to wyzwanie dla wielu nie do przejścia.
Wyjaśniamy, czym jest seksoholizm. Seksoholizm (erotomania) jest uzależnieniem behawioralnym. Obsesyjne i patologiczne podejście do seksu niszczy osobę uzależnioną oraz jej otoczenie. Dowiedz się więcej na temat objawów i skutków seksoholizmu. Uzależnienie od seksu to destrukcyjny nałóg, który prowadzi do poważnych problemów.
Terapia Uzależnienia i Współuzależnienia 2/2020 /Czasopismo branżowe/. Większość osób zgłaszających się na terapię w związku z uzależnieniem od zachowań seksualnych to mężczyźni. Badania sugerują, że w grupie osób szukających pomocy w związku z seksoholizmem kobiety stanowią od 8 – 20%.
4Sizx. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-06-03 10:45:20 andzia777 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-04 Posty: 17 Temat: czy to jest juz uzaleznienie od seksu? Nie wiem co się ze mna dzieję. Chyba jestem uzalezniona od seksu. W ostatnim czasie 3 razy zdarzyło mi się, że chłopak nie chciał się ze mną spotkać, bo był zalatany, zmęczony, to wtedy rzucam komórką o ścianę i rozwalam je, jedna po drugiej. Taką mam energię w sobie, że nie mogę jej opanować. Dodam, że zawsze byłam osoba dośc pobudliwą, niespokojną. Co do seksu, to z wiekiem, mam 30 lat czuję że mam coraz większe potrzeby, nie mam zahamować i w łózku mogę praktycznie wszystko się ze mój obecny partner nie dotrzyma mi kroku. Nie moge sie też powstrzymać przed flirtowaniem z innymi, które to polega na rozmawianiu, czasem nawet na zartach na temat seksu itd. Nie spotykam sie z innymi, nie chodze z nimi do łóżka, ale nie jestem pewna czy bym czegos takiego nie zrobiła gdyby się zdarzyła taka jednoznaczna sytuacja. Na dodatek lubię pooglądac filmy to jest już uzaleznienie? 2 Odpowiedź przez jasmine26 2010-06-03 11:36:13 jasmine26 Gość Netkobiet Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?ja mam własnie podobnie. mimo, że jestem bardzo początkująca, ale mam strasznie duzo energii, flirtuje z innymi gdy nie mam przy sobie chłopaka- po prostu nie jestem w stanie sie powstrzymac, chociaż wiem, że swoje uczucia mam ulokowane tylko u niego. Ale bardzo to lubie- sprawia mi to wielką przyejemnosć. Myślę, że gdyby była taka sytuacja, wiedziała bym że to nigdy nie wyjdzie na jaw to zdradziła bym go- wiem, że to by była tylko fizyczna zdrada, nie mająca nic wspolnego z uczuciem- a jednak. Też czesto sobie oglądam porno, nie mam żadnych zachamowań mimo wieku i nikłego w tej dziedzinie razy też sie zdarzyło tak, że chłopak nie chciał tego dnia- to go praktycznei zmusiłam. Było tez tak raz, że w mieszkaniu było to niemozliwe- on już sie poddał z myslą że keidy indziej. Ale ja nie potrafiłam tak mi sie chciało i i tak znalazłąm droge żeby to zrobić np. na łonie natury...to moze byc niestety uzależenienie- tym bardziej że sex nie sprawia mi przyjemności za bardzo 3 Odpowiedź przez Kobietka48 2010-06-03 12:43:47 Kobietka48 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-20 Posty: 483 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu? jajo92 napisał/a:to moze byc niestety uzależenienie- tym bardziej że sex nie sprawia mi przyjemności za bardzoHa ha większych bzdur nie czytałam. 4 Odpowiedź przez jasmine26 2010-06-03 13:21:12 jasmine26 Gość Netkobiet Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?no widzisz- może, masz zbyt płytki umysł żeby pojąc niektóre rzeczy. Zastanów się nad tym 5 Odpowiedź przez justynka2239 2010-06-08 10:53:58 justynka2239 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: Uczę się Zarejestrowany: 2010-05-31 Posty: 152 Wiek: 22 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?To może być uzależnienie, jednak oglądanie filmów porno to nic strasznego, dużo ludzi odląda, tylko, że niektórzy sie nie przyznają 6 Odpowiedź przez ezoteryczna 2010-06-09 18:30:28 ezoteryczna Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-04 Posty: 41 Wiek: 18 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?nie przesadzajcie Drogie Panie!Autorko,masz tylko 30 lat,jesteś będziesz się kochać?Jak będziesz mieć 70?Ciesz się,że masz taki popęd,bo inne dziewczyny z dłuższym stażem związku narzekają na brak lub niskie głowa do góry!:) 7 Odpowiedź przez a_normalna 2010-06-09 23:24:59 a_normalna Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-27 Posty: 3,025 Wiek: 22 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?Ponoć właśnie powyżej trzydziestka tak naprawdę zaczyna się życie seksualne kobiety (a przynajmniej to najlepszy okres), bo jest świadoma swojego ciała i odrzuca zahamowania. 8 Odpowiedź przez lady_Kate 2010-06-10 12:24:14 lady_Kate Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-14 Posty: 189 Wiek: 25 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?to się nazywa klasyczne "ciśnienie na cipuchę", niektóre kobiety coś takiego mają przez całe życie i szukają tylko okazji. Jak nie uprawiają seksu, to są inne, zle, wkurzające, złośliwe, a jak mają seks to wszystko jest cacy. taki typ. 9 Odpowiedź przez andzia777 2010-06-10 12:32:31 andzia777 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-04 Posty: 17 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?Tak, to jest ten objaw, ale do tego jeszcze chcą byc przytulane. To jest niebezpieczne bo istnieje pokusa zdrady. Tak naprawde wszyskiemu winne sa hormony, ze jest taka duza potrezba seksu. Czy to dotyczy takze mezczyzn??? 10 Odpowiedź przez Aji 2010-06-15 20:00:18 Aji Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-15 Posty: 25 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?Jak dla mnie- masz problem ze swoją seksualnością. Może porada specjalisty? 11 Odpowiedź przez małżeństwo 78_80 2010-06-25 23:47:09 małżeństwo 78_80 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zawód: zawodowiec i domowiczka Zarejestrowany: 2009-09-08 Posty: 96 Wiek: 32 i 29 lat Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu? Mąż:Mnie też to dotyczy - czasami chodzę napalony całe dnie - na brak sexu nie narzekam, ale mam tak że cały czas mi się chce. Jak nie mam o czym myśleć to myślę o sexie ;-) lubię patrzeć na kobiety i kazdą bym to nie choroba, tylko podwyższone hormony. Ostatnio przez tydzień byłem w delegacji 0 sexu 0 myślenia o kobietach były inne zajęcia i jakoś se dałem radę. Jak ma się udany sex to się o nim cały czas myśli i kombinuje - człowiek se nim głowę zawraca i się cały czas chce - a że zawsze nie można wychodzą potem takie chyba lepsze to niż sex raz na pół roku i życie jak byśmy byli "rowerami" ;-) i nie interesowała nas płeć przeciwna. Miłość nie polega na wzajemnym wpatrywaniu się w siebie lecz patrzeniu razem w jednym powinien dbać o to aby było dobrze żonie a żona aby było dobrze mężowi 12 Odpowiedź przez szczoteczka11 2010-06-28 10:59:51 Ostatnio edytowany przez szczoteczka11 (2010-06-28 14:28:09) szczoteczka11 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-25 Posty: 16 Wiek: do 30 już tuz tuż Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu? TAK CZYTAM SOBIE WYPOWIEDZI I POWIEM WAM TAK , MAM STAŁEGO PARTNERA JUŻ OD 8 LAT TRZY LATA JESTESMY PO SLUBIE ALE BYM MOGŁA SIE KOCHAĆ Z NIM WSZĘDZIE I O KAŻDEJ PORZE DNIA I NOCY I WYCZYNIAC Z NIM CUDA. TEŻ DUŻO MYSLE O SEKSIE PRAKTYCZNIE CAŁY JAKA PRZYJEMNOŚC SPRAWIC MOJEMU MĘŻOWI SĄ TAKIE DNI ŻE JEMU SIE NIE CHCE A JA CÓŻ SĄ INNE SPOSOBY ŻEBY SIE ZADOWOLIĆ ALE TO JUZ INNY JA NIE MYŚLE ŻE TO UZALEŻNIENEI TO POPROSTU HORMONY .I JA TO UWIELBIAM!!!! Jaki dzień w moim życiu był najpiękniejszy?? To nie był dzień, to była noc. 13 Odpowiedź przez krzy-nej 2015-05-01 17:43:14 krzy-nej Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-01 Posty: 1 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?PANIE BOZE JA TRAFIŁEM DO RAJU PEŁNO TUTAJ KOBIET KTÓRE UWIELBIAJĄ SEX A JA SZUKAM PO CAŁYM ŚWIECIE . MAM 52 LATA I WCIAŻ MAM OCHOTE NAWET KILKA RAZY DZIENNIE . MYSLĘ ,ŻE TO NIC ZŁEGO GORZEJ JAK BYM NIE MÓGŁ TAK WIĘC ZAPRASZAM WSZYSTKIE NIBY CHORE JA WAS KOBIETKI UZDROWIE. PRAWDZIWY CUD NA ZIEMI- KOCHAM WAS WSZYSTKIE- ARKADIUSZ 14 Odpowiedź przez MrSpock 2015-05-03 15:50:05 MrSpock Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-10-26 Posty: 1,387 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu? Tak, to jest uzależnienie. Uzależnienia mają trzy związane z uzależnieniem sprawiają czuć się niepewnie w związku z tymi do wniosku że te rzeczy nam przeszkadzają i staramy się wyjść z świecie są miliony ludzi uzależnionych od seksu. To jest najbardziej rozpowszechnione uzależnienie. Wpływa negatywie na psychikę. 15 Odpowiedź przez daria0005 2015-05-06 16:22:04 daria0005 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-20 Posty: 14 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?jesteś młoda i po prostu korzystasz z życia 16 Odpowiedź przez Facet79 2015-05-06 20:03:09 Ostatnio edytowany przez Facet79 (2015-05-06 20:16:29) Facet79 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-25 Posty: 1,735 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu? "mam 30 lat czuję że mam coraz większe potrzeby, nie mam zahamować i w łózku mogę praktycznie wszystko zrobić."Rany, chciałbym Cię poznać dziewczyno. Gdzie Wy się ukrywacie ? Chciałbym razem z Tobą w pełni korzystać z tego uzależnienia. Eh, z taka dziewczyną to odbiłbym sobie stracone lata. 17 Odpowiedź przez Kamoa 2015-05-07 15:50:40 Kamoa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-21 Posty: 2,001 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu?też tak mam im starsza tym większe libido 18 Odpowiedź przez statystyczna_polka 2015-05-08 09:17:53 statystyczna_polka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-16 Posty: 767 Wiek: 30+ ;) Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu? Facet79 napisał/a:"mam 30 lat czuję że mam coraz większe potrzeby, nie mam zahamować i w łózku mogę praktycznie wszystko zrobić."Rany, chciałbym Cię poznać dziewczyno. Gdzie Wy się ukrywacie ? Chciałbym razem z Tobą w pełni korzystać z tego uzależnienia. Eh, z taka dziewczyną to odbiłbym sobie stracone ukrywamy się, łazimy po ulicach zupełnie wolno, nawet do ZOO nie trzeba iść nas szukać :-P ...a dni, których nie pamiętasz, nigdy nie było.. 19 Odpowiedź przez iga1980 2015-05-08 12:12:18 iga1980 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zawód: pedagog specjalny Zarejestrowany: 2015-02-10 Posty: 83 Odp: czy to jest juz uzaleznienie od seksu? andzia777 napisał/a:Nie wiem co się ze mna dzieję. Chyba jestem uzalezniona od seksu. W ostatnim czasie 3 razy zdarzyło mi się, że chłopak nie chciał się ze mną spotkać, bo był zalatany, zmęczony, to wtedy rzucam komórką o ścianę i rozwalam je, jedna po drugiej. Taką mam energię w sobie, że nie mogę jej opanować. Dodam, że zawsze byłam osoba dośc pobudliwą, niespokojną. Co do seksu, to z wiekiem, mam 30 lat czuję że mam coraz większe potrzeby, nie mam zahamować i w łózku mogę praktycznie wszystko się ze mój obecny partner nie dotrzyma mi kroku. Nie moge sie też powstrzymać przed flirtowaniem z innymi, które to polega na rozmawianiu, czasem nawet na zartach na temat seksu itd. Nie spotykam sie z innymi, nie chodze z nimi do łóżka, ale nie jestem pewna czy bym czegos takiego nie zrobiła gdyby się zdarzyła taka jednoznaczna sytuacja. Na dodatek lubię pooglądac filmy to jest już uzaleznienie?Jak na moje oko to rozbudziłaś w sobie dopiero teraz temperament seksualny, który do tej pory był wyciszony. Zaczynasz czerpać z tego coraz większa przyjemność a to nakręca Cię do dalszego działania. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jak wiadomo, uzależnić się można od wszystkiego – alkoholu, papierosów, słodyczy, kawy, seksu, a nawet zakupów. A jednak mało kto podejrzewa, że uzależniać może także… ciąża! Czy to naprawdę możliwe i czym właściwie może się objawiać tak nietypowe zjawisko?Spodziewałam się koszmaruMagda ma 32 lata, dwójkę dzieci, trzecie w drodze, a czwarte w planach. Franek ma obecnie 4 lata, Zosia 2, Marcel ma przyjść na świat późną jesienią. – Nigdy nie ukrywałam, że uwielbiam być w ciąży – przyznaje Magda. – Być może dlatego, że zanim zaszłam w nią pierwszy raz, byłam przekonana, że to najgorsze 9 miesięcy w życiu. Spodziewałam się koszmaru, więc życie zaskoczyło mnie zauważa, że dopóki sama nie przekonała się, jak to jest być przyszłą mamą, dookoła napotykała same negatywne przykłady. – Mama, siostra, przyjaciółka, sąsiadka – każda z nich z jakiegoś powodu narzekała na ten stan. Złe samopoczucie, konieczność leżenia w szpitalu, ciążowe komplikacje. Bałam się tego okresu jak ognia, dlatego długo zwlekaliśmy z mężem z podjęciem starań. Jak sama mówi, kiedy już je podjęli, zaczęli nadrabiać „stracony czas”…Ciąża działa jak narkotyk!Magda nie ukrywa, że będąc w ciąży, czuje się wyjątkowo i tak też jest traktowana. Mąż, rodzice, teściowie, sąsiedzi czy po prostu napotkane osoby – wszyscy otaczają ją troską i uwagą, dzwonią, odwiedzają, pytają czy czegoś nie potrzebuje i chwalą za promienny wygląd. – To na mnie działa jak narkotyk! – śmieje się. – Uwielbiam wchodzić do sklepów z ciążową odzieżą, słuchać porad ekspedientek, dobierać dodatki. Jak przyznaje, w każdej z trzech swoich ciąż nie mogła się doczekać, kiedy brzuszek zacznie wreszcie być dobrze, pierwsza ciąża rzeczywiście może być magiczna, ale kolejne? Kiedy masz już w domu wymagające opieki szkraby, może być nieco trudniej „celebrować” ten wyjątkowy czas… – W każdej kolejnej ciąży było tylko lepiej! – wyznaje Magda. – Bo kobieta, która jest już matką, a spodziewa się następnego dziecka, zasługuje na jeszcze większy podziw i szacunek. Każdy pyta, jak sobie radzi z maluchami w tym stanie, skąd ma tyle siły i energii. A rzeczywiście ją ma? Magda przyznaje, że czasem bywa trudno, ale robi wszystko, by tego po sobie nie pokazać. Przed wyjściem na spacer – makijaż i sukienka być więc musi…Jesteś wyjątkowa – to może uzależnićCóż, trudno ukrywać, że ciąża to stan wyjątkowy. Nagle stajesz w centrum uwagi, każdy ustępuje ci miejsca (przynajmniej w teorii) i pyta o twoje samopoczucie. Świat najbliższych osób kręci się wokół ciebie. Przynajmniej do czasu porodu. Potem – zaczyna wirować wokół dziecka. Nagle spadasz z piedestału i usuwasz się na drugi plan. To może być trudne. Co więc robisz? Zaczynasz planować kolejną ciążę. – Kiedy Franek przyszedł na świat, byłam najszczęśliwszą osobą pod słońcem, ale dość mocno odczułam fakt, że wszyscy przerzucili swoją uwagę i troskę na niego. Szybko poczułam, że chciałabym zajść w ciążę jeszcze raz… – przyznaje uczucia towarzyszyły jej po urodzeniu Zosi. – Ciążę wspominam wspaniale, czas po porodzie nieco mniej… Szybko zaczęło mi brakować tego wszystkiego, co sama ciąża daje. Poczułam swego rodzaju pustkę… Wiedziałam, że to nie był ostatni raz…. Marcel przyjdzie na świat końcem listopada. Czy oprócz czekającej na niego w domu dwójki rodzeństwa może spodziewać się kolejnego? – W dzisiejszych czasach kobiety zaczynają swoją przygodę z macierzyństwem po 30-tce -zauważa Magda. – Ja mam dopiero 32 lata. Dlaczego więc miałabym ją kończyć?Choć psychologowie zauważają, że uzależnienie od ciąży nie zdarza się często, przyznają, że może się na nie „narażone” zwłaszcza te kobiety, które w dotychczasowym życiu tęskniły za brakiem uwagi, nie wyróżniały się z tłumu, choć podświadomie bardzo tego potrzebowały. Ciąża naturalnie przynosi im ową uwagę i zainteresowanie. Czy to może być groźne? Dopóki kobieta nie przecenia swoich możliwości finansowych i fizycznych – pewnie nie. – Tak, uwielbiam być w ciąży i wcale się tego nie wstydzę – przyznaje Magda. – Czy jestem od niej uzależniona? Możliwe, ale na razie raczej nie zamierzam się leczyć. Moje dzieci mają co jeść, są dobrze ubrane, co roku jeżdżą z nami na wakacje. Nic im nie rodzeństwa też im na pewno nie zabraknie…
Chorobą bez problemu nazwiemy ospę lub nowotwór, jednak z większym oporem spotyka się akceptacja zaburzeń, które dotyczą zmian zachodzących w naszej głowie. Aktorka Brianne Davis-Gantt napisała długi list, w którym opisała swoje uzależnienie. Nie, nie od alkoholu - od seksu i miłości. List, który z okazji Dnia Kobiet na łamach "Huffington Post" opublikowała Brianne Davis-Gantt, niemal natychmiast podbił internet. O samej aktorce - Brianne Davis-Gantt słyszało być może niewiele osób, lecz o problemie który opisała - znacznie więcej. Uzależnienie od seksu i miłości dla wielu wydaje się powodem do żartów lub lubieżną, seksualną fantazją. Jest to jednak poważny problem, o którym nie mówi się wystarczająco często i wystarczająco głośno. Zmienić to postanowiła właśnie Davis-Gantt, która opisała swoją walkę z uzależnieniem, które niemal ją zabiło. Moje uzależnienie: seks i miłość "Twoje »dno« to moment, w którym cały twój świat rozpada się wokół ciebie, a ty patrzysz na straszny bałagan, który popełniłaś i myślisz sobie: »Cholera, stworzyłam ten dramat i teraz muszę zrozumieć tę katastrofę życia, do której doprowadziłam« " - zaczęła swój poruszający list Brianne. "Uwielbiałam mieć wielu partnerów jednocześnie. Zwłaszcza jeżeli mieszkali w różnych miastach i teoretycznie nigdy nie mogli się spotkać. Bycie z wieloma parterami jednocześnie trzymało mnie na nogach. Ciągłe oszukiwanie innych to ogromna część haju uzależnionego od seksu i miłości" - kontynuowała Brianne i niemal na wstępie wiele z nas mogłoby uznać ją za egoistkę. "Moją największą fantazją było to, aby stworzyć kilka wersji idealnego partnera. Dostałabym wtedy ochronę emocjonalnego od jednego faceta, od innego finansową, a od jeszcze innego chemię seksualną. Myślałam wtedy, że to byłoby jak drzwi obrotowe – kilku kolesi reagowałoby na każdą moją potrzebę. Ogromnym problemem było to – poza tym, że jest się moralnie złym i okrutnym dla innej osoby – że tak naprawdę nigdy nie byłam dostępna dla nikogo. Używałam mężczyzn jak lustra do odzwierciedlenia tego, co chciałam zobaczyć i poczuć w sobie. Bez nich znikałam. W końcu znalazłam się na końcu drogi i krzyczałam z otchłani mojej duszy: »przepraszam!«. I nie byłam nawet pewna, czy jest to szczere. Chciałam jednak zmienić sytuację. Nagle dwóch mężczyzn stało przede mną i prosiło o wyjaśnienia" Działania, które opisała Brianne Davis-Gantt to nie scenariusz nowego filmu o Christianie Grey'u, lecz historia, którą napisało jej uzależnienie od seksu i miłości. Uzależnienie, o którego istnieniu wie niewiele osób i które wpędza w poczucie winy wiele nieświadomych mężczyzn i kobiet, którzy z każdym swoim działaniem umacniają się w przekonaniu, że są strasznymi ludźmi i zasługują na to, co najgorsze. W końcu na co może zasługiwać manipulatorka? "Czułam się tak odrętwiała. Chciałam umrzeć" "To był moment, w którym zdałam sobie sprawę, że to, co zrobiłam tym mężczyznom, było niszczące dla nich i dla mnie. Zamiast jednak im współczuć, odcięłam się od tego. Czułam, jak unoszę się ponad ziemię, odłączam od ciała i patrzę, jak wszystko się rozgrywa, jakby z boku. Miałam wrażenie, że oglądam siebie w telenoweli. Ale przecież nie jestem postacią w sztuce lub serialu. Jestem realną osobą. Coś było ze mną wtedy naprawdę nie tak. Czy brakuje mi genu, który sprawi, że przejmuje się innymi? Czy byłam po prostu dziwką? Czułam się tak odrętwiała. Chciałam umrzeć. Zraniłam dwoje ludzi, którzy na to nie zasłużyli. Dlaczego mi się to podobało? W moim życiu uzależnienie uświadomiło mi, że bez ludzi, bez ich uwagi, miłości i mocy, czułam się nikim. W końcu przestało to być zabawne. Kiedy nie zwracali na mnie uwagi, nie naprawiali, obsesyjnie zaczęłam flirtować, co było, jak łowienie ryb i wciąganie kogoś w mój świat. A gdy już kogoś złapałam, brutalnie wyrzucałam. Nie ma niczego seksownego w wykorzystaniu kogoś. Zrobiłam to zbyt wiele razy. Byłam zmęczona i wypalona. Byłam nieszczęśliwa. To wystarczyło, by podjąć pracę nad sobą. Ta konfrontacja na podjeździe mojego domu była początkiem mojego leczenia. Jaki był następny krok? Poszłam na grupę wsparcia, coś w stylu AA. Skupiała osoby zmagające się z depresją, alkoholizmem i uzależnieniem od miłości czy seksu. Zdecydowałam się tam pójść, gdy usłyszałam od swojej terapeutki, że mam poważny problem z relacjami. Siedziałam wtedy na niewygodnym krześle, a moje ego wymknęło się spod kontroli. Po raz pierwszy w życiu gdzieś należałam i nie byłam sama w swojej walce. To dało mi nadzieję". Brianne Davis-Gantt / Getty Images / Greg Doherty / Stringer Foto: Getty Images Udostępniając list, który został opublikowany w "Huffington Post", autorka dodała: "Ten list może być szokiem dla wielu osób. Ciężko pracowałam, aby utrzymać swoje życie w tajemnicy. Ale po dziesięciu latach powrotu do zdrowia, zostałam zainspirowana, jeśli nie zmuszona do dzielenia się swoją historią. I jeśli choć jedna osoba, która czuje się zagubiona i samotna, znajdzie odrobinę nadziei w mojej historii, to warto". Seksoholizm, a także inne problemy na tle psychicznym są stale tabuizowane. Niewiele mówi się o tym, gdzie leży granica między fetyszem a zaburzeniem, a w związku z tym, świadomość osób, których dotyka uzależnienie od seksu i miłości, jest niesamowicie mała. Swoimi działaniami nie tylko ranią tych, którzy padają ofiarami ich manipulacji, lecz także siebie. Wyniszczają się emocjonalnie, a gdy koniec końców dopadną ich wyrzuty sumienia, nierzadko decydują się na niezwykle drastyczne kroki. Jeżeli czujesz, że problem seksoholizmu może dotyczyć ciebie, najlepiej zgłosić się do specjalisty - psychiatry lub terapeuty. Wówczas podjęte zostaną odpowiednie kroki - albo w zakresie terapii, albo farmakologii. Jeśli miałaś do czynienia z podobną historią - albo z perspektywy osoby, która miała styczność z seksoholikiem, albo będąc osobą uzależnioną od seksu oraz miłości i chciałabyś podzielić się nami swoimi przemyśleniami, napisz na adres: @ Źródło: Huffington Post / Ofeminin Zobacz także: Jesteś kochanką? Uświadom sobie w końcu te siedem rzeczy Dlaczego tkwimy w nieudanych związkach? Jest na to wyjaśnienie Jak poprawnie zakładać prezerwatywę? Jeśli robisz to źle, jej skuteczność spada do 82 proc.